Kluczowe zmiany i rekomendacje

Ochrona sygnalistów wciąż bez wytycznych

Zostały dwa tygodnie na wdrożenie firmowych regulacji rozpatrywania zgłoszeń naruszenia prawa. Nadal brakuje jednak polskich przepisów, a przyjęte założenia wzbudzają wątpliwości.

W drugiej połowie października opublikowano długo wyczekiwany projekt ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa, znany częściej jako „ustawa o sygnalistach”. Nowe przepisy mają na celu wdrożenie dyrektywy unijnej, na co Polska ma czas do 17 grudnia 2021 r.

Mimo że do wprowadzenia nowych regulacji zostało bardzo mało czasu, opublikowany projekt ustawy budzi spore wątpliwości, w tym w zakresie prawa pracy.

Przysługujące roszczenia

Pierwsza wątpliwość dotyczy roszczeń sygnalisty w przypadku zwolnienia z pracy. Okazują się one zdecydowanie korzystniejsze dla sygnalisty-kontraktora niż dla sygnalisty-pracownika. Taki wniosek wynika z treści art. 15 ust. 1 projektu, choć ciężko podejrzewać, aby był to celowy zabieg ustawodawcy. Przepis ten stanowi, że jednostronna czynność prawna obejmująca rozwiązanie stosunku prawnego (innego niż stosunek pracy), z powodu dokonania zgłoszenia lub ujawnienia publicznego, jest bezskuteczna (nie wywołała skutków prawnych).

Tym samym sygnalista – kontraktor będzie mógł domagać się naprawienia szkody w postaci utraconego wynagrodzenia za cały okres w którym umowa powinna obowiązywać.

Jeżeli natomiast wypowiemy czy rozwiążemy umowę o pracę, to pracownikowi będą przysługiwały standardowe roszczenia określone w kodeksie pracy, czyli przede wszystkim przywrócenie do pracy i zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez zatrudnienia (maksymalnie za trzy miesiące). Ewentualnie samo odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Póki co brak jest bowiem podstaw do uznania, że sygnalista jest pracownikiem szczególnie chronionym. Poza powyżej wskazaną kwestią, wątpliwości budzi również zbyt szeroki krąg osób chronionych przez ustawę, rozkład ciężaru dowodu w razie sporu pracodawcy i pracownika, a także potencjalna odpowiedzialność karna osób reprezentujących pracodawcę, na podstawie art. 3 k.p. (a więc zwykle pracownicy działu kadr).

Po szczegóły zapraszamy do całości artykułu, który jest dostępny: https://www.rp.pl/prawo-pracy/art19155471-ochrona-sygnalistow-wciaz-bez-wytycznych

 

Hubert Hajduczenia, Senior Associate

Emilia Kalecka, Associate